Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego otworzył oferty w ogłoszonym w kwietniu przetargu na dostawę 4 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Dużym zaskoczeniem jest nieobecność zarówno Pesy Bydgoszcz, jak i Newagu. Oferty złożyli H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych oraz… chorwacki Končar.
Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Kolejowego” w kwietniu, samorząd województwa lubelskiego ogłosił przetarg na dostawę 4 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Każdy pojazd ma pomieścić co najmniej 180 osób na miejscach siedzących przy długości nieprzekraczającej 82 metrów, przy czym z uwagi na fakt, że możliwe będzie zarówno zastosowanie wózków Jacobsa na połączeniach między członami, jak i zaoferowanie składów z klasycznym układem wózków, mogą to być zarówno pojazdy trójczłonowe, jak i czteroczłonowe. Niestety przetarg nie obejmuje prawa opcji, dlatego należy z całą mocą stwierdzić, że nie stanowi on adekwatnej odpowiedzi na potrzeby taborowe regionu.
Dziś Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego otworzył oferty w rzeczonym przetargu. Można tu mówić o niespodziance, i to podwójnej, a nawet potrójnej. Po pierwsze, oferty nie złożyła Pesa Bydgoszcz. Nie jest to jednak przesadnie duże zaskoczenie, ponieważ największy polski producent taboru szynowego od lat deklaruje zamiar koncentracji na większych zamówieniach, zapewniających efekt skali i lepsze marże – i przeważnie jest tej deklaracji wierny. Nieco większym zaskoczeniem jest nieobecność Newagu, który dostarczył w 2021 na Lubelszczyznę 9 sztuk dwuczłonowych Impulsów 2 – producent z Nowego Sącza z reguły stara się nawet o małe zamówienia.
Największą niespodzianką jest start Končara, który do tej pory nie był obecny na polskim rynku taboru szynowego.
Jak niedawno was informowaliśmy, chorwacki producent dostarczył niedawno pierwsze EZT wyposażone w baterie litowo-jonowe dla narodowego przewoźnika kolejowego HŽ Putnički prijevoz. Jego doświadczenie w produkcji jednostek elektrycznych jest jednak znacznie dłuższe. Tylko w standardowym wariancie powstało ich w latach 2011-2024 aż 55 sztuk – mając na względzie liczbę mieszkańców Chorwacji, nie jest to wcale mały wolumen. Trzeba tu jednocześnie dodać, że są to pojazdy pracujące w systemie zasilania 25 kV AC.
Szanse na zdobycie pierwszego kontraktu na polskim rynku przez Končar (i jednocześnie pierwszego kontraktu eksportowego, jeżeli chodzi o zespoły trakcyjne) należy jednak ocenić jako niskie. Producent zaoferował bowiem cenę brutto w wysokości niemal 220 mln zł. Na znacznie niższą kwotę, bo nieco ponad 193 mln zł, wycenił realizację H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych. Podpisanie umowy z poznańskim zakładem, który oferuje zespoły trakcyjne Plus (są to pojazdy z członami osadzonymi na dwóch osobnych wózkach każdy) nie jest jednak wcale przesądzone. Wartość jego oferty również przekracza kosztorys samorządowych władz Lubelszczyzny, które chciały przeznaczyć na ten cel nieco ponad 168 mln zł.
Przypomnijmy jednak, że termin dostawy zaledwie 4 jednostek jest dość odległy – lubelski samorząd przewiduje, że zostaną one dostarczone do końca października 2029 roku. Głównym kryterium oceny ofert w przetargu jest oczywiście cena – z tego tytułu możliwe będzie uzyskanie maksymalnie 70% punktów. UMWL nie podał w informacji z otwarcia ofert, jakie wartości zadeklarowali producenci w zakresie innych parametrów, podlegających ocenie w ramach pozostałych kryteriów oceny ofert, tj. okresu gwarancji, przekazania dokumentacji konstrukcyjnej zamawiającemu oraz zapewnienie możliwości rekonfiguracji miejsc siedzących w celu zapewnienia przewozu dodatkowych 8 rowerów.